Kris Meeke mimo regularnych wypadków może być spokojny o swoje miejsce w Citroenie w Rajdowych Mistrzostwach Świata, oznajmił szef fabrycznego zespołu francuskiej marki Yves Matton.
Meeke tego roku jak zwykle imponuje szybkością, ale jednocześnie rozczarowuje częstymi incydentami. Irlandczyk wygrał Rajd Meksyku, lecz w pięciu pozostałych dotąd rozegranych rundach sezonu ani razu nie uplasował się w czołowej dziesiątce. Dlatego jest dopiero 9. w klasyfikacji generalnej.
Citroen ostatnio ogłosił zatrudnienie Andreasa Mikkelsena na najbliższy Rajd Włoch (Sardynii), ale Norweg zajmie miejsce Stephane Lefebvre'a.
O odstawieniu na bok Meeke'a podobno nie ma mowy. Niemniej Matton otwarcie wyraził niezawodolenie z wypadku 37-latka w zeszłotygodniowym Rajdzie Portugalii.
„Nie ma powodu, aby miał nie wrócić pewny siebie tak, jak był parę tygodni temu i nie ma wątpliwości co do jego miejsca w tym teamie". - powiedział Belg.
Bądź co bądź dodał:
„Nie mogę być zadowolony z tego, co przydarzyło się Krisowi (w Portugalii). Cel przed weekendem był jasny: chcieliśmy, aby kierowcy doprowadzili samochody do mety bez przygód".„Nie oczekiwaliśmy konkretnego wyniku, chcieliśmy zdjąć presję (...). Nie mogę być szczęśliwy, kiedy dwóch naszych zawodników (Meeke i Lefebvre - red.)
wypadają w ten sposób".
2017-05-26 - G. Filiks
1
Komentarze do:
WRC: Posada Meeke'a w Citroenie niezagrożona
riderV8 2017-05-26 19:51
Jak Mikkelsen zrobi dobry wynik, a Meeke pod presją znowu się rozbije, to inaczej będą gadać.