Hayden Paddon wierzy w powrót do uzyskiwania dobrych wyników w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC), ale przyznaje, że musi pozbyć się skłonności do jeżdżenia słabiej na początku sezonu, aby zawalczyć kiedyś o tytuł.
Nowy samochód Hyundaia w rękach Thierry'ego Neuville'a wygrał ostatni Rajd Francji (Korsyki) i prowadził w dwóch z trzech pozostałych dotąd rozegranych rund sezonu 2017, lecz Paddon nie zachwyca za jego sterami. Po czterech eliminacjach jest tylko 8. w klasyfikacji generalnej.
Nowozelandczyk miał wypadek w Monte Carlo (w którym śmiertelnie potrącił kibica), następnie zajął siódmą pozycję w Szwecji, piątą w Meksyku i szóstą we Francji.
„Na przyszłość musimy skupić się na lepszym rozpoczęciu sezonu". - powiedział obchodzący dziś 30. urodziny kierowca z Antypodów.
„Pierwsze 3-4 rajdy co roku są najsłabsze dla nas. Regularnie nie idzie nam w tej części sezonu. Muszę to naprawić, jeśli chcemy mieć jakąkolwiek szansę w przyszłości na zaatakowanie mistrzostwa".
„Start sezonu był zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale mamy przed sobą dziewięć rajdów, aby wrócić na właściwe tory. Będziemy dalej pracować ciężej niż kiedykolwiek i nigdy nie zrezygnujemy z dążeń do odwrócenia złej passy".
W przyszłym tygodniu Paddon będzie miał idealną okazję na pozbieranie się. Zostanie rozegrany Rajd Argentyny, który ubiegłego roku wygrał, odnosząc pierwsze - i póki co jedyne - zwycięstwo w WRC.
„(...) Asfalt to bestia, której jeszcze nie okiełznaliśmy, ale nie musimy się tym martwić do sierpniowego Rajdu Niemiec. W międzyczasie koncentrujemy się wyłącznie na szutrze i nadchodzącym Rajdzie Argentyny oraz na utrzymywaniu pozytywnego nastroju i odbudowaniu naszego sezonu". - dodał.
W poprzednim sezonie Paddon zajął 4. miejsce w tabeli łącznej i do ostatniego rajdu miał matematyczne szanse na wicemistrzostwo.
2017-04-20 - G. Filiks
0
Komentarze do:
WRC: Paddon zdeterminowany pozbierać się