Sebastien Ogier wciąż wierzy w wygranie tegorocznego sezonu WRC i zdobycie już szóstego w karierze tytułu mistrza świata. Na półmetku sezonu Francuz przegrywa o 27 punktów z Thierrym Neuville'em, lecz jak to określił, nie panikuje.
Kierowca M-Sportu dostanie usprawnienia aerodynamiczne do swojego Forda Fiesty WRC na przyszłotygodniowy Rajd Finlandii, ale największe nadzieje pokłada chyba w pozycji startowej Neuville'a. Kto jest liderem klasyfikacji generalnej, ten "odkurza" trasę podczas rajdów, które nie odbywają się na asfalcie. Przynajmniej na początku.
Ogier robił to mnóstwo razy i wie, jak bardzo utrudnione zadanie może mieć rywal z Hyundaia.
Neuville czyściłby odcinki specjalne już podczas ostatniego Rajdu Włoch (Sardynii), ale uratował go tam deszcz.
„Nadal mogę wygrać". - mówi Ogier, cytowany przez serwis Autosport.
„Przed nami jeszcze sześć rund, z wieloma punktami do zdobycia".„Nie czas na panikę. Oczywiście lepiej mieć tego jokera (przewagę punktową - red.)
, którego ma rywal. Ale wiąże się z tym kwestia pozycji startowej na oesach".
„Wiem, że mówiliśmy o tym na Sardynii, ale ta niedogodność wróci na niektórych rajdach w drugiej połowie sezonu".„Dla mnie kluczem jest jeździć równo i jak powiedziałem, nie panikować".Ogier przypomniał, że w lutowym Rajdzie Szwecji otwieranie oesów uniemożliwiło mu osiągnięcie jakiegokolwiek korzystnego wyniku.
„Co do Szwecji, to było tak, jakbym pojechał jeden rajd mniej niż pozostali". - kontynuuje Seb.
„Było tak, jakbym w ogóle nie wystartował w tym rajdzie".„Przy panujących warunkach i mojej pozycji na drodze, nie miałem szans - pokonywały mnie samochody klasy R5".
„Wszystko co mogę teraz zrobić, to skupić się na wykonywaniu jak najlepszej pracy. Wracam bez ciężaru na barkach w postaci otwierania trasy - któremu czasami może być trudno sprostać".„Jak dotąd Thierry miał dobry, równy sezon. Miał szczęście po swojej stronie, nawet w złe weekendy zdobywał dobre punkty".
„Teraz możemy wrócić dodatkowo podekscytowani tym nowym wyzwaniem. Nie mówię, że to moje największe wyzwanie, wszyscy powiedzieli, że był nim zeszły rok. Nie mówię, że to najważniejsze wyzwanie; każdy rok jest ważny, każde mistrzostwa są ważne i jeśli nie zwyciężę tego roku, to i tak będę 5-krotnym mistrzem świata. Nikt nie może mi tego odebrać.".
„Można na mnie liczyć. Nie poddaję się i druga połowa sezonu powinna być bardzo ekscytująca". - podsumował.
2018-07-22 - G. Filiks
2
Komentarze do:
WRC: Ogier nie panikuje i nadal wierzy w szóste mistrzostwo
Beton 2018-07-23 09:27
Neuville jest od dawna kompletnym kierowcą rajdowym. Gdyby nie pech, zdobyłby mistrzostwo świata WRC i to nie jedno. Rywalizacja jest potrzebna, ludzie tracą zainteresowanie sportem kiedy wygrywa jeden kierowca przez kilka sezonów.
KiLoF 2018-07-23 10:11
@Beton Zgadzam się z tobą w 100% ile jeszcze 6 potem 7 a potem może żeby pobić loeba 8 i prawdę mówiąc ludzie już nie oglądają ani rajdów ani F1, a polskich w szczególności bo wieje nudą na kilometr.