Rajd Argentyny to jedyna runda w kalendarzu WRC, której mistrz świata Sebastien Ogier jeszcze nigdy nie wygrał. Do dziewięciu razy sztuka?
Francuz odniósł już 43 triumfy w karierze, ale podczas ośmiu dotychczasowych startów w Argentynie był najwyżej drugi. Gwiazdor M-Sportu nie ukrywa, że w chciałby wreszcie się przełamać.
„(...) Chociaż nie będę zafiksowany na punkcie zwycięstwa w tym tygodniu, z wielką chęcią stanąłbym w Argentynie na najwyższym stopniu podium". - mówi.
„Wiemy, że nie będzie to łatwe, ale zrobiliśmy duże postępy tego roku i na pewno damy z siebie wszystko. Konkurencja jest silna, ale jeśli będziemy mogli ograniczyć straty czasowe w piątek, co jest kluczową sprawą, wówczas bez wątpienia będziemy mieć szansę wygrać".
Jako lider klasyfikacji generalnej sezonu Ogier jutro będzie oczywiście ruszał pierwszy do oesów. W szutrowym rajdzie zwykle oznacza to odkurzanie trasy dla rywali, jednak 34-latka mogą uratować opady deszczu.
Dodajmy, że Ogier jest w przysłowiowym gazie. Wygrał trzy z czterech dotąd rozegranych tegorocznych rajdów.
2018-04-26 - G. Filiks
0
Komentarze do:
WRC: Ogier czeka na pierwsze zwycięstwo w Argentynie