Sebastien Loeb zaliczy za półtora miesiąca nową rundę WRC - Rajd Chile.
Były dziewięciokrotny mistrz świata umówił się z Hyundaiem na sześć startów w sezonie 2019. Dwa ma już za sobą. Uczestniczył w styczniowym Rajdzie Monte Carlo i lutowym Rajdzie Szwecji.
W tym tygodniu Loeb pojedzie w domowym Rajdzie Francji (Korsyki).
W kwietniu będzie miał wolne, ale już w maju 45-latek wróci do rywalizacji, udając się na podbój Chile.
„Sebastien ma doświadczenie jak nikt inny w WRC, więc możliwość spożytkowania go podczas naszej pierwszej wizyty w Chile będzie bardzo ważna dla naszego zespołu". - powiedział szef Hyundaia w Rajdowych Mistrzostwach Świata, Andrea Adamo.Pozostałymi dwiema imprezami, w których Loeb weźmie udział, będą najprawdopodobniej sierpniowy Rajd Niemiec oraz październikowy Rajd Hiszpanii (Katalonii). Drugą z wymienionych król WRC wygrał ubiegłego roku, dosiadając jeszcze samochód Citroena.
Szkoda że nie doszedł do porozumienia z Citroenem bo jakoś nie pasuje mi w tym Hyundaiu. Lecz dozgonny szacunek za to co osiągnął w WRC i nie tylko.