Sebastien Loeb przyznał, że zwycięstwo w zeszłotygodniowym Rajdzie Hiszpanii (Katalonii) zachęciło go do jeżdżenia w WRC w 2019 roku. Były dziewięciokrotny mistrz świata jednak nadal nie zamierza wracać na pełen etat.
Legendarny Francuz zaliczył tego roku trzy starty dla Citroena. Wygrał w ostatnim, pokonując o 2,9 sekundy aktualnego króla rajdów, rodaka i imiennika Sebastiena Ogiera.
Od trzech lat Loeb jest stałym uczestnikiem Rallycrossowych Mistrzostw Świata. W przyszłym roku miał kontynuować karierę w tym cyklu, lecz wystawiający go Peugeot niedawno niespodziewanie zapowiedział wycofanie się z serii.
„Jeszcze tydzień temu czy dwa byłem pewny, że spędzę cały sezon w Rallycrossowych Mistrzostwach Świata, a teraz nie mam nic". - powiedział.
Okoliczności więc sprzyjają, aby dominator WRC z lat 2004-2012 wrócił do macierzystych mistrzostw - i być może powalczył o dziesiąty tyuł.
Niestety, 44-latek konsekwentnie mówi "nie" przejechaniu całego sezonu. Ale znowu może wybrać się na parę rajdów - przypuszczalnie więcej niż w sezonie 2018.
„Było miło znowu powalczyć i wygrać. Może rozbudza to we mnie większe pragnienie, by wrócić w przyszłym roku". - mówił.
„Tutaj czuję się lepiej, rajdy to moja dyscyplina. Z drugiej strony, wiem, dlaczego się wycofałem: potrzeba na nie wiele czasu i zaangażowania".„Czy wrócę na pełen etat? Nie, nie tego chcę. Czy wrócę na wybrane rajdy? Może, ale nawet to jest skomplikowaną sprawą".Loeb może dalej jeździć w Rallycrossowych Mistrzostwach Świata, startując Peugeotem 208 obsługiwanym przez własny zespół, Sebastien Loeb Racing.
„To jedna z opcji, o której myślimy". - potwierdził.
2018-10-30 - G. Filiks
0
Komentarze do:
WRC: Loeb dalej mówi "nie" powrotowi na pełen etat