Załogi WRC spodziewają się nudy na nowych fragmentach trasy Rajdu Niemiec.
W tym roku przeniesioną bazę i park serwisowy imprezy u naszego zachodniego sąsiada z Trewiru na brzeg jeziora Bostalsee. Pociągnęło to za sobą zmiany w oesach, które nie przypadły do gustu zawodnikom.
Krytykowane są głównie odcinki na lokalnych, wiejskich drogach, które zostaną rozegrane pod koniec rajdu.
Chcący zachować anonimowość jeden z czołowych kierowców powiedział portalowi Motorsport.com: „Nie rozumiem tych rajdów. Zmienili chały charakter tej imprezy".
„Wcześniej to był naprawdę jeden z wielkich rajdów, ale teraz jest naprawdę nudny. Po prostu będziemy jechać cały czas prosto, prosto, a potem pokonamy prawie prosty zakręt. Jaki to ma sens? Dla mnie to dosyć monotonne".
Sebastian Marshall - pilot Haydena Paddona - tłumaczył:
„W piątek mamy winnice. Można je kochać lub nienawidzić, ale mają prawdziwy charakter. Sobota to oczywiście Panzerplatte i wszyscy wiemy, jak ogromne to wyzwanie".„Ale reszta sobotnich oesów i niedzielne są dość szybkie; bez wątpienia będzie ciężko zyskać na nich dużo czasu. Różnice może robić samochód, mocny silnik i naprawdę dobra praca aerodynamiki (...)".Craig Breen dodał:
„Można uczciwie powiedzieć, że tym razem nie mamy do czynienia z najlepszą trasą. Gdy tylko opuścimy winnice oraz poligon wojskowy Baumholder i udamy się na wiejskie drogi, już nie będzie tak ciekawie - rajd stracił wiele ze swojego charakteru".
2017-08-18 - G. Filiks
0
Komentarze do:
WRC: Kierowcy krytykują nową trasę Rajdu Niemiec