Juho Hanninen nie weźmie udziału w listopadowym Rajdzie Australii, który zakończy tegoroczny sezon Rajdowych Mistrzostw Świata.
Runda na Antypodach jest tak dużym obciążeniem pod względem logistyki i kosztów, że Toyota przystąpi do niej tylko dwoma egzemplarzami Yarisa WRC. Poprowadzą je lider zespołu Jari-Matti Latvala oraz jeżdżący od szóstego rajdu sezonu Esapekka Lappi.
Japoński koncern postanowi poświęcić Hanninena, chociaż 36-latek ostatnio imponuje formą. W domowym Rajdzie Finlandii stanął na podium, a w kolejnych dwóch startach zajmował czwarte miejsce i był najwyżej sklasyfikowanym kierowcą Toyoty.
Przed Rajdem Australii odbędzie się jeszcze Rajd Wielkiej Brytanii (Walii), który może być ostatnim występem Hanninena w Toyocie. Coraz częściej mówi się, że siódmy zawodnik klasyfikacji generalnej po sezonie straci posadę na rzecz wicelidera punktacji Otta Tanaka, aktualnie startującego Fordem Fiestą WRC niefabrycznego M-Sportu.Przypomnijmy, że w Australii nie zobaczymy także Daniego Sordo z Hyundaia.