Dwie osoby zginęły, a jedna została ranna w dramatycznym wypadku podczas Targa Florio, rundy Rajdowych Mistrzostw Włoch rozgrywanej na Sycylii.
Na trzecim odcinku specjalnym Mauro Amendolia prowadzący Mini Coopera JCW wypadł z drogi na prostym odcinku i uderzył w jednego z komisarzy rajdowych, Giuseppe Laganę. Obaj zginęli na miejscu. Pierwszy miał 52 lata, drugi 56.
Dodatkowo ranna jest pilotka Amendolii - jego 26-letnia córka Gemma.
Mówi się, że samochód mógł stracić przyczepność przez nierówność albo śliskie warunki. Rankiem spadł deszcz ze śniegiem. Aczkolwiek w momencie wypadku nawierzchnia ponoć już przesychała. Inni spekulują, że kierowca źle się poczuł.
Po zdarzeniu rajd odwołano.