Malcolm Wilson zaskoczył w poniedziałek zupełnie nowym składem pierwszego zespołu. Wygląda na to, że w przyszłym roku będziemy oglądać dwa zespoły, bowiem angaż w głównym teamie - obok Madsa Ostberga - otrzymał niespodziewanie Eric Camilli.
Francuz zastąpi w ten sposób coraz bardziej już doświadczonego Elfyna Evansa. Młody Walijczyk być może pozostanie w drugim składzie, w którym już jest Lorenzo Bertelli.
Doświadczenie Camillego jest niewielkie. 28-latek ma na koncie zaledwie 33 starty w rajdach, z czego 10 w mistrzostwach świata. Ani jeden z nich nie był jednak występem w aucie WRC. Camilli nie startował takim samochodem choćby raz - Rajd Monte Carlo 2016 będzie debiutem. Do tej pory jeździł Fiestą R5, ani razu nie punktując w generalce. Był drugi w WRC-2 w Niemczech i Wielkiej Brytanii, trzeci na Korsyce.Na plus Camilliemu trzeba jednak zaliczyć epizod z Toyotą - zanim prowadzenie programu japońskiej marki przejął Tommi Makkinen, to właśnie Francuz był kierowcą rozwojowym Yarisa WRC i był szykowany do sezonu 2017.