Załoga Hubert Ptaszek - Maciej Szczepaniak nie ukończyła Rajdu Portugalii. Wycofali się przed końcem, gdy na odcinku Fafe kontuzji doznał pilot. Jak się potem okazało, Maciej Szczepaniak uszkodził kręgosłup i teraz czeka go przerwa w startach.
Do kontuzji pilota doszło jednak nie na największej hopie na odcinku Fafe, która to zawsze gromadzi w okolicy mnóstwo kibiców, a na mniejszej, wcześniejszej. To na tej drugiej Skoda po ladowaniu niemal uderzyła w przydrożną skarpę. Skończyło się na poobijanym boku i urwanych częściach zderzaka.
Maciej Szczepaniak jednak nie był w stanie kontynuować jazdy. Po zakończeniu oesu szybko udano się do szpitala. "Juz po badaniach i już z wyrokiem. Niestety uszkodziłem kręgosłup na hopie na Fafe. Kuriozalnie na pierwszej, znacznie mniej spektakularnej. Dzięki za wsparcie. Po odpoczynku będzie pora na rehabilitację i powrót do formy. Wracając do samego rajdu, to pomimo awarii Skody i pilota Hubert pojechał świetny rajd a niektóre odcinki wręcz lepiej niż swietnie, patrząc na ciągle małe doświadczenie. Patrząc na postępy jakie robi myślę, że juz w niedalekiej przyszłości może zafundować Wam wiele radochy." - przekazał potem Maciej Szczepaniak.