Niewykluczone, że Sebastien Ogier albo nie stawi się na starcie, albo wycofa w trakcie zbliżającego się Rajdu Sardynii. Już niedługo urodzi się pierwsze dziecko mistrza świata. Francuz oczekuje na potomka wraz z żoną, Andreą Kaiser.
Ogier pojedzie na Sardynię, gdzie w dniach 9-12 czerwca odbędzie się runda WRC. Na lotnisku w Alghero będzie jednak na niego cały czas czekał samolot, którym będzie mógł szybko udać się do szpitala w Monachium.
"Taki jest plan, ustalony z zespołem. Samolot będzie czekał, jeśli dam sygnał to od razu odleci. Nie będę się wahał. Termin porodu mówi co prawda o dniu po zakończeniu rajdu, ale kto wie co się stanie. Zespół wie, jak to dla mnie ważne i rozumie to. Wielu z nich było już w takich sytuacjach." - powiedział Ogier.