Kuba Przygoński stracił podium w Rajdzie Kataru, pierwszej rundzie sezonu 2019 Pucharu Świata w samochodowych rajdach terenowych. Polak został zdyskwalifikowany.
Kierowca Orlen Teamu, który wygrał poprzedni sezon, rozpoczął tegoroczną rywalizację od 3. miejsca na Bliskim Wschodzie. Jednak jego Mini John Cooper Works Rally nie przeszło pomyślnie końcowego badania technicznego. Było zbyt lekkie. Ważyło 1846 kilogramów, a powinno 4 kg więcej.
„Niższa masa mogła być spowodowana całkowitym zużyciem opon i utratą bieżnika, który w tych warunkach miał wpływ na masę minimalną". - zasugerował warszawianin w mediach społecznościowych.
To * zajebane do zabicia gdzie w cross country 4 kg ma wielkie znaczenie debile je**. Kiedyś Groenholm w Focusie WRC miał szyby o milimetr cieńsze i cofnęli go z 1 na 4 miejsce. W F 1 robią gorsze przekręty i nie grożą kierowcom tak surowe kary jak w przypadku Kuby. Te * je** powinni zniknąć z FIA i płacić Kubie 10000000000000000000000000000000$ odszkodowania