Kuba Przygoński sięgnął po samochodowy Puchar Świata w rajdach terenowych.
Zwycięstwo Polaka pilotowanego przez Belga Toma Colsoula w sezonie 2018 stało się pewne podczas trwającego Rajdu Maroka. Właśnie odpadł w nim Władimir Wasiliew, czyli jedyny rywal, który jeszcze mógł zagrozić kierowcy ORLEN Teamu.
Przygoński wygrał swoim Mini John Cooper Works Rally cztery z dziewięciu dotąd rozegranych tegorocznych rund, w tym Baja Poland. Przystępując do Rajdu Maroka przewodził klasyfikacji generalnej z wielką, 71-punktową przewagą.
Kubie ułatwiły zadanie awarie zdobywcy Pucharu Świata z lat 2008, 2015, 2016 i 2017 oraz dwukrotnego triumfatora Rajdu Dakar, Nassera Al-Attiyaha.