Dwóch Polaków znalazło się na podium Rajdu Kazachstanu, nowej rundy Pucharu Świata w rajdach terenowych. Kuba Przygoński podobnie jak zeszłego miesiąca w Katarze był drugi, Arom Domżała trzeci.
Przygoński startujący starym Mini All4 Racing wygrał pierwszy etap rajdu, ale na kolejnym miał trzy kapcie i spadł za Nassera Al-Attiyaha. Podczas pozostałych czterech etapów reprezentant ORLEN Team pilotowany przez Belga Toma Colsoula już nie dogonił trzykrotnego zdobywcy Pucharu Świata oraz dwukrotnego zwycięzcy Rajdu Dakar. Katarczyk jadący Toyotą Hilux był lepszy o niespełna 8 minut.
Domżała - zespołowy kolega triumfatora - stracił do niego ponad 26 minut. Ale jednocześnie wyprzedził czwartego Jurija Sazonowa o przeszło godzinę.
„Rywalizacja o zwycięstwo w Rajdzie Kazachstanu toczyła się do ostatnich kilometrów". - komentował Przygoński.
„Szansę na pierwsze miejsce miały wszystkie załogi z czołówki. Kluczem do sukcesu było bezpieczne dowiezienie do mety przewagi wypracowanej na poprzednich odcinkach".„Cel zrealizowaliśmy w stu procentach. Kończymy wieloetapowy rajd na drugim miejscu i punktujemy w klasyfikacji Pucharu Świata w rajdach terenowych. To nasze drugie podium w tym sezonie. Po rewelacyjnym wyniku w Katarze, swoją
bardzo dobrą dyspozycję potwierdziliśmy wynikiem z Kazachstanu. To dobry
prognostyk przed kolejnymi startami i zbliżającym się Dakarem".Domżała mówił:
„Cały rajd naprawdę dobrze, dobrze nawigacyjnie, ja też bez jakichś większych błędów, więc naprawdę super. Ostatnie dwa dni już troszeczkę odpuściliśmy, bo stawka była poukładana, no i pilnowaliśmy tego swojego trzeciego miejsca".
„Ale bardzo się cieszymy, ponieważ byliśmy bardzo blisko czołówki, czasami to było dosłownie kilka sekund na kilkuset kilometrach. Wspaniały rajd, super walka z Kubą i z Nasserem, gdzieś za nami był też Miro Zapletal, z którym też musiałem się pilnować. No i co? Cieszę się, bo to jeden z moich lepszych wyników w cross-country".
Domżała wystąpił w Kazachstanie z nowym pilotem - Maciejem Martonem.
„Współpraca z Maćkiem układała się naprawdę dobrze". - powiedział.
„Musieliśmy się oczywiście dotrzeć, tak, ale po prostu po dwóch dniach to już było naprawdę idealnie, wszystkie skrzyżowania trafialiśmy, z nawigacją rozumieliśmy się czasami bez słów".
O podium mógł rywalizować jeszcze Yazeed al-Rajhi, który jako jedyny otrzymał nowe Mini JCW Rally, ale Saudyjczyk już na pierwszym etapie złamał zawieszenie swojego wozu i dostał 100 godzin kary.
Wyniki Rajdu Kazachstanu 2017 (TOP 10):1. Nasser Al-Attiyah / Matthieu Baumel (Toyota Hilux) 19h 20s
2. Kuba Przygoński / Tom Colsoul (Mini All4 Racing) +7m 43s
3. Aron Domżała / Maciej Marton (Toyota Hilux) +26m 17s4. Jurij Sazonow / Witalij Jewtekow (Hummer H3 Evo VIII) +1h 38m 14s
5. Jerden Szagirow / Dmytro Cyro (Toyota Hilux) +2h 35m 44s
6. Antanas Juknevicius / Darius Vaiciulis (Toyota Hilux) +2h 39m 44s
7. Yasir Seaidan / Laurent Lichtleuchter (Toyota Land Cruiser) +6h 30m 28s
8. Adel Abdulla / Sebastien Delaunay (Nissan Patrol) +9h 47m 42s
9. Miroslav Zapletal / Marek Sykora (Hummer H3 Evo VII) +97h 38m 34s
10. Wiktor Choroszawcew / Anton Nikołajew (BMW X3 CC) +97h 55m 25s
W klasyfikacji generalnej sezonu Al-Attiyah przejął prowadzenie od Khalida Al-Qassimiego, Przygoński awansował z szóstego na trzecie miejsce, a Domżała z piątego na czwarte.
Kolejna runda w dniach 15-18 czerwca we Włoszech.
Puchar Świata FIA w rajdach terenowych - sezon 2017 - klasyfikacja generalna (TOP 3 + Domżała):1. Nasser Al-Attiyah 150 pkt.
2. Khalid Al-Qassimi 105 pkt.
3. Kuba Przygoński 84 pkt.
4. Aron Domżała 76 pkt.
2017-05-27 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Rajdy Terenowe: Podium Przygońskiego i Domżały w Kazachstanie