Rajdowe Mistrzostwa Świata zasugerowały możliwość powrotu w 2020 roku do naszego kraju.
Rajd Polski wypadł z kalendarza WRC po sezonie 2017. Mistrzostwa tłumaczyły, że chodziło o kwestie bezpieczeństwa, a konkretnie o powtarzające się, lekkomyślne zachowania kibiców na trasach oesów.
Szutrowa impreza z bazą w Mikołajkach z powrotem została rundą Rajdowych Mistrzostw Europy (ERC), a w WRC zastąpił ją Rajd Turcji.
Jednak mazurskie odcinki wkrótce być może na nowo staną się areną zmagań najlepszych rajdowców świata.
Dyrektor zarządzający WRC Promoter - Oliver Ciesla powiedział w rozmowie z włoskim magazynem Autosprint, że w tym roku Mistrzostwom wygasa większość kontraktów z europejskimi państwami i kalendarz rajdów może przejść spore zmiany. Jak się okazało, kandydatami do odzyskania miejsca w nim są nie tylko Rajd Safari w Kenii i Rajd Japonii, ale również Rajd Polski.
WRC cały czas jest zainteresowane także startami w Chorwacji.
„Będą nowości w Europie, ponieważ większości rajdów na tym kontynencie kończy się umowa w 2019 roku, musimy więc negocjować z ich organizatorami". - tłumaczył Ciesla.
„Zobaczymy, co się stanie, ale przynajmniej jeden europejski rajd będzie musiał zostać skreślony z kalendarza".
„Ponadto trzeba patrzeć na Europę Wschodnią, gdyż są tam ważne rynki, takie jak Polska czy Chorwacja. Jeden z tych krajów chce wrócić do kalendarza, drugi pojawić się w nim pierwszy raz".Szanse Rajdu Polski są tym większe, że kalendarz WRC ma być dalej rozszerzany. W tym roku został wydłużony z 13 do 14 rajdów (dodano Rajd Chile), w przyszłym może liczyć już 15 albo 16 rund.
2019-01-08 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Rajd Polski ma szansę na powrót do kalendarza WRC?