Odcinek testowy przed Rajdem Polski rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem. Organizatorzy musieli także przerwać przejazdy po kilku załogach. Kibice stoją na trasie w niedozwolonych miejscach.
Wielu widzów pojawiło się poza strefami bezpieczeństwa. Zdaniem niektórych, zostały one wyznaczone tak, że nie umożliwiają komfortowego śledzenia trasy rajdu. Mimo to, shakedown został już przejechany dwukrotnie.
Rajd Polski otrzymał po zeszłorocznej edycji "żółtą kartkę" od FIA za problemy z bezpieczeństwem kibiców. Pojawiali się oni w niedozwolonych miejscach. Szczególnie sławne stały się ujęcia, gdy szczelnie "obsiedli" oni okolice jednej z hop w lesie, na której zawodnicy osiągali ogromne prędkości.