Aleksiej Łukjaniuk prowadzi po czterech odcinkach specjalnych Rajdu Estonii. Rosyjski kierowca wyprzedza m.in. Kajetana Kajetanowicza, który źle rozpoczął rajd. W czołowej dziesiątce jest jeszcze trzech polskich zawodników: Aron Domżała jest dziesiąty, Łukasz Habaj zajmuje dziewiąte, a Jarosław Kołtun ósme miejsce. Domżała jedzie Lancerem, a pozosytała dwójka Fiestami R5.
Odcinek kwalifikacyjny
Superoes w Tartu Kajto pojechał słabo, tracąc 7.5s i zajmujac dalekie 14. miejsce. Wszystko przez błąd w szykanie i potrącenie jednej z barierek. Potem było już dużo lepiej, ale nie na tyle, by wygrać oes. Te wygrywał Łukjaniuk, triumfując na OS2 i OS3. Kajetanowicz uplasował się na trzecim i drugim miejscu.
Czasy pod koniec TOP10 uzyskiwali Habaj z Kołtunem, prezentując podobne tempo. Przyzwoicie radzi sobie także Aron Domżała, jadący w odróżnieniu od rodaków, Lancerem Evo X.
Na OS4 Kajto był trzeci, a wygrał Ralfs Sirmacis, przed Łukjaniukiem.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Łukjaniuk, mający 9,9s przewagi nad Sirmacisem i 12.6s nad Egonem Kaurem, liderem w Grupie N, zwykle bardzo mocnej w Rajdzie Estonii (rok temu takim autem wygrał Łukjaniuk). Kajetanowicz traci 16.1s. Blisko minutę straty notują Kołtun z Habajem.
2016-07-16 - P. Krupka
0
Komentarze do:
Rajd Estonii: Łukjaniuk dyktuje tempo, błąd Kajetanowicza na OS1