Carlos Sainz zwyciężył jubileuszową, 40. edycję Rajdu Dakar w kategorii samochodów. My możemy cieszyć się z bardzo dobrego piątego miejsca Kuby Przygońskiego.
Kierowcy mają za sobą dwa tygodnie morderczej rywalizacji na bezdrożach Ameryki Południowej. Przemierzając kolejno Peru, Boliwię oraz Argentynę, przejechali około 9 tysięcy kilometrów i rywalizowali na 13 odcinkach specjalnych o łącznej długości ponad 4 tys. km. Jeden etap odwołano. Inny rozegrano tylko w kategorii samochodów, pojazdów UTV i ciężarówek.
Niejeden śmiałek twierdził, że jeszcze nigdy nie było tak trudno, jak w tym roku. Poległo wiele gwiazd. Metę osiągnęło łącznie 185 pojazdów, czyli tylko 55 procent stawki. Z drugiej strony, na 11 Polaków odpadło tylko 2.
Sainz (pilotowany przez Lucasa Cruza) wygrał, bo jako jeden z nielicznych jechał szybko, a zarazem nie wpadł w żadne większe tarapaty.
Dwukrotny mistrz świata WRC może się teraz pochwalić także dwoma triumfami w najważniejszym rajdzie terenowym globu. Warto wspomnieć, że zanim wygrał po raz drugi, aż pięć razy z rzędu nie ukończył imprezy.
Po blisko 50 godzinach zmagań Sainz pokonał o 43 minuty i 40 sekund drugiego Nassera al-Attiyaha. Dzięki 55-latkowi żegnający się z Dakarem Peugeot odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo w rajdzie.
Sainz wysunął się na prowadzenie w połowie rajdu, po wygraniu dwóch etapów z rzędu. Co ciekawe, były to jego jedyne oesowe zwycięstwa w całym maratonie.
Stopniowo pnąc się w górę klasyfikacji, "El Matador" odebrał pozycję lidera zespołowemu koledze i 13-krotnemu triumfatorowi imprezy Stephane Peterhanselowi, gdy Francuz omijając quadowca nadział się na kamień, poważnie uszkodził samochód i stał prawie 2 godziny. Wczoraj miał jeszcze jedną dużą przygodę. Uderzył w drzewo.
Wcześniej oglądaliśmy dramaty dwóch pozostałych reprezentantów Peugeota - Cyrila Despresa (pięciokrotnego zwycięzcę rajdu na motocyklu) i Sebastiena Loeba (dziewięciokrotnego mistrza świata WRC). Pierwszy z wymienionych prowadził przez chwilę, ale na czwartym etapie tak jak później Peterhansel zniszczył sobie wóz na kamieniu - i został prawie 41 godzin w tyle. Z kolei drugi wygrał czwarty etap, co pozwoliło mu awansować na pozycję wicelidera, lecz na kolejnym OS-ie spadając z dużej wysokości ugrzązł w piasku na około dwie godziny, następnie musiał się wycofać ze względu na kontuzję pilota Daniela Eleny, który w zdarzeniu doznał urazu kości ogonowej.
O zwycięstwo walczył jeszcze al-Attiyah, ale czwarty etap pogrążył i asa Toyoty. Katarczyk stracił na nim blisko godzinę po dwóch kapciach, wyczerpaniu zapasu kół oraz dwukrotnym zakopaniu się.
Sainzowi szło stosunkowo gładko poza jedną sytuacją. Po półmetku rajdu został oskarżony przez quadowca Keesa Koolena, że go potrącił i nie udzielił pomocy. Zeszłoroczny zdobywca Pucharu Świata domagał się dyskwalifikacji lidera, ale sędziowie ograniczyli się do nałożenia 10-minutowej kary - którą potem odwołali.
Obok Sainza i al-Attiyaha na podium rajdu stanął Giniel de Villiers. Południowoafrykańczyk przypieczętował trzecie miejsce wygraniem ostatniego, 120-kilometrowego etapu w pobliżu Cordoby.
Peterhansel musiał zadowolić się najgorszą dla sportowca czwartą lokatą.
Bezpośrednio za legendą Dakaru sklasyfikowano Kubę Przygońskiego. Nasz rodak (pilotowany przez Belga Toma Colsoula) unikając błędów i wykorzystując potknięcia konkurentów osiągnął swój życiowy wynik. Poprawił szóste miejsce wywalczone cztery lata temu na motocyklu.
Piąta pozycja zawodnika ORLEN Team to jednocześnie drugi rezultat Polaka w kategorii samochodów. Lepszy był jedynie Krzysztof Hołowczyc, który w 2015 roku stanął na najniższym stopniu podium rajdu.
Przygoński zakończył rywalizację ze stratą 2 godzin 45 minut i 24 sekund do zwycięzcy. Warszawianin uratował honor Mini. Żaden z reszty zawodników startujących autem brytyjskiego producenta nie znalazł się w czołowej dziesiątce. Wszystkich szybko zgubiły jakieś problemy. Już po trzech dniach nie liczył się żaden z kierowców dosiadających nowe Mini w wersji buggy.
Na drugim etapie odpadł debiutant Bryce Menzies. Amerykanin rolował. Z kolei Yazeed al-Rajhi i Boris Garafulic zderzyli się ze sobą. Na etapie trzecim spektakularnie dachował Nani Roma, a Mikko Hirvonen zakopał się i stracił dwie godziny. Natomiast Orlando Terranova koziołkował na czwartym odcinku.
wypadek Naniego Romy
Bezpośrednio za Przygońskim sklasyfikowano szejka Khalida al-Qassimiego, który jechał piątym Peugeotem 3008DKR Maxi, ale nie był fabrycznym kierowcą marki spod znaku lwa.
Oprócz Przygońskiego w pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze jeden Polak - pilot Maciej Marton. Jadąc na prawym fotelu Toyoty Hilux prowadzonej przez Petera van Merksteijna, zajął z Holendrem 8. miejsce.
Inny polski nawigator Sebastian Rozwadowski po licznych przygodach i 25-godzinnej karze uplasował się razem z Litwinem Benediktasem Vanagasem (także Toyota Hilux) na 30. pozycji.
W kategorii samochodów rajd ukończyły 43 auta z 92.
Wśród tych, którzy nie osiągnęli mety, jest znany trener piłkarski Andre Villas-Boas. Portugalczyk debiutując w rajdzie zakończył jazdę po wypadku na czwartym etapie, uskarżając się na ból pleców.
Rajd Dakar 2018 - klasyfikacja końcowa w kategorii samochodów
|
---|
| Kierowca (Pilot) | Samochód
| Czas |
---|
1. | Carlos Sainz (Lucas Cruz)
| Peugeot 3008DKR Maxi
| 49h 16m 18s |
2. | Nasser al-Attiyah (Matthieu Baumel)
| Toyota Hilux
| +43m 40s
|
3.
| Giniel de Villiers (Dirk von Zitzewitz)
| Toyota Hilux
| +1h 16m 41s
|
4. | Stephane Peterhansel (Jean-Paul Cottret)
| Peugeot 3008DKR Maxi
| +1h 25m 29s
|
5. | Kuba Przygoński (Tom Colsoul)
| Mini John Cooper Works Rally
| +2h 45m 24s
|
6.
| Khalid al-Qassimi (Xavier Panseri)
| Peugeot 3008DKR Maxi
| +4h 20m 58s
|
7. | Martin Prokop (Jan Tomanek)
| Ford F-150 Evo
| +7h 20m 49s
|
8. | Peter van Merksteijn (Maciej Marton)
| Toyota Hilux
| +7h 41m 28s
|
9. | Sebastian Halpern (Edu Pulenta)
| Toyota Hilux
| +9h 8m 10s
|
10.
| Lucio Alvarez (Robert Howie) | Toyota Hilux
| +9h 18m 46s
|
|
30. | Benediktas Vanagas (Sebastian Rozwadowski)
| Toyota Hilux
| +45h 16m 45s
|
SxS (pojazdy UTV)
W stawce maszyn UTV do mety dotarło sześciu z jedenastu kierowców, a triumfował Reinaldo Varela (Can-Am). Brazylijczyk prowadził od piątego etapu i wygrał z blisko godzinną przewagą nad drugim Patrice Garrouste.
Na najniższym stopniu podium stanął Polak - Szymon Gospodarczyk. 32-latek osiągnął ten sukces w debiucie - i to nieplanowanym. W ostatniej chwili dołączył do obsady rajdu, zastępując Herve Lavergne'a na fotelu pilota w Polarisie 66-letniego Francuza Claude Fourniera, który wrócił na Dakar 27 lat po pierwszym starcie.
Fournier i Gospodarczyk wywalczyli 3. pozycję mimo ponad 10-godzinnej straty do zwycięzców. Co ciekawe, czwarta załoga była gorsza od nich o mniej niż cztery minuty.
Dodajmy, że ostatni etap padł łupem ostatniego w tabeli łącznej Leo Larrauriego.
Rajd Dakar 2018 - klasyfikacja końcowa w kategorii SxS (pojazdy UTV)
|
---|
| Kierowca (Pilot) | Samochód
| Czas |
---|
1. | Reinaldo Varela (Gustavo Gugelmin)
| Can-Am Maverick X3 Turbo | 72h 44m 6s
|
2. | Patrice Garrouste (Steven Griener)
| Polaris RZR 1000 XP
| +57m 37s
|
3.
| Claude Fournier (Szymon Gospodarczyk)
| Polaris RZR 1000 XP | +10h 9m 25s
|
4. | Jose Luis Pena (Rafael Tornabell)
| Polaris RZR 1000 XP | +10h 13m 20s
|
5. | Camelia Liparoti (Angelo Montico)
| Yamaha YXZ 1000R
| +27h 54m 15s
|
6.
| Leo Larrauri (Fernando Imperatrice)
| Can-Am Maverick X3 Turbo
| +132h 20m 12s
|
Motocykle
W kategorii motocyklistów wygrał Matthias Walkner. Austriak zapewnił rodzimej marce KTM siedemnaste zwycięstwo w Dakarze z rzędu.
31-latek uzyskał najlepszy czas tylko na jednym etapie - dziesiątym. W tym samym momencie awansował na pierwsze miejsce z trzeciego i zyskał niespodziewanie prawie 40-minutową przewagę, ponieważ wielu czołowych zawodników się zgubiło, a lider Adrien van Beveren (Yamaha) zaliczył wywrotkę tuż przed metą i złamał obojczyk.
Sześć etapów wcześniej wypadek wyeliminował zeszłorocznego zwycięzcę Sama Sunderlanda (KTM). Brytyjczyk doznał kontuzji pleców. On podobnie jak van Beveren w momencie odpadnięcia prowadził.
Pierwszym miejscem cieszyli się jeszcze dwaj reprezentanci Hondy - Joan Barreda i Kevin Benavides - ale obaj stracili szanse na dobry wynik przez błędy nawigacyjne.
Barreda ostatecznie wycofał się ze względu na uraz kolana odniesiony w wypadku na siódmym etapie, zaś Benavides zajął 2. pozycję. Argentyńczyk do końca cisnął, co poskutkowało wygraniem ostatniego etapu, lecz przegrał w klasyfikacji łącznej z Walknerem o 16 minut i 53 sekundy.
Podium uzupełnił Toby Price (KTM), triumfator rajdu z 2016 roku, wracający do ciężkiej kontuzji odniesionej na poprzednim Dakarze. Australijczyk był wśród tych, którzy zabłądzili na dziesiątym etapie. Znalazł się wówczas 50 minut za Walknerem. Do końca zmagań odrobił ponad połowę tej straty.
Najszybszy Polak Maciej Giemza zajął 24. miejsce. To dobry rezultat biorąc pod uwagę, że młody zawodnik ORLEN Team nigdy wcześniej nie mierzył się z Dakarem i dopiero zbierał pierwsze doświadczenia. Na ostatnim etapie uzyskał 22. czas, co jest jego najlepszym wynikiem w całym rajdzie.
W tabeli debiutantów Giemza znalazł się na 6. lokacie.
Paweł Stasiaczek zakończył rywalizację na 55. pozycji, a jadący bez pomocy serwisu Maciej Berdysz był 57.
Na 139 startujących jednośladem, do mety dotarło 85 zawodników. Niestety, nie udało się to Kubie Piątkowi, który drugi raz z rzędu szybko odpadł. Tym razem przez awarię silnika.
Rajd Dakar 2018 - klasyfikacja końcowa w kategorii motocykli |
---|
| Zawodnik | Motocykl
| Czas |
---|
1. | Matthias Walkner
| KTM 450
| 43h 6m 1s
|
2. | Kevin Benavides | Honda CRF 450 Rally
| +16m 53s
|
3.
| Toby Price
| KTM 450
| +23m 1s
|
4. | Antoine Meo
| KTM 450
| +47m 28s
|
5. | Gerard Farres
| KTM 450
| +1h 1m 4s
|
6.
| Johnny Aubert
| Gas Gas EC 450 Raid
| +1h 53m 53s
|
7. | Oriol Mena
| Hero 450 Rally
| +2h 22m 52s
|
8. | Pablo Quintanilla
| Husqvarna FR 450 Rally
| +2h 24m 5s
|
9. | Daniel Oliveras
| KTM 450
| +2h 37m 20s
|
10.
| Jose Ignacio Cornejo
| Honda CRF 450 Rally
| +2h 42m 36s
|
|
24.
| Maciej Giemza
| KTM 450
| +7h 1m 10s
|
55.
| Paweł Stasiaczek
| KTM 450
| +21h 11m 32s
|
57. | Maciej Berdysz
| KTM 450
| +21h 29m 15s
|
Quady
Wśród quadowców pewny triumf zanotował Ignacio Casale. Chilijczyk tak jak Sainz wygrał drugi raz w karierze.
30-latek prowadził od początku do końca. Przez pierwsze etapy jego przewaga jeszcze nie była taka duża, bo szybko jechał też zwycięzca z zeszłego roku Siergiej Kariakin. Rosjanin jednak odpadł piątego dnia, łamiąc rękę.
Od tego momentu Casale był już całkowicie niezagrożony. Uzyskał najlepszy czas łącznie na pięciu odcinkach (w tym ostatnim) i zwyciężył z przewagą 1 godziny 38 minut oraz 52 sekund.
Na niższych stopniach podium uplasowali się dwaj Argentyńczycy - rewelacyjny debiutant Nicolas Cavigliasso i Jeremias Gonzalez.
Rajdu nie ukończył w tej kategorii niestety m. in. Rafał Sonik. Triumfator z 2015 roku złamał nogę na koniec piątego etapu. Do wypadku przyczyniły się problemy z quadem.
Niemniej jednak Sonik i tak raczej nie osiągnąłby dobrego wyniku. Gdy się wycofywał, zajmował 7. miejsce z ponad półtoragodzinną stratą do Casale.
Z kolei Rafał Wiśniewski ukończył zmagania na 13. pozycji. Po drodze miał niejedną przygodę i dostał 2-godzinną karę za ominięcie punktu kontrolnego. Gdyby nie to, uplasowałby się jak rok temu na dziesiątym miejscu.
Warto odnotować, że Wiśniewski jednocześnie wygrał w grupie zawodników dosiadających quady 4x4.
Spośród 49 wszystkich quadowców, metę osiągnęło 32.
Rajd Dakar 2018 - klasyfikacja końcowa w kategorii quadów |
---|
| Zawodnik | Quad
| Czas |
---|
1. | Ignacio Casale
| Yamaha Raptor 700
| 53h 47m 4s
|
2. | Nicolas Cavigliasso
| Yamaha YZF 450
| +1h 38m 52s
|
3.
| Jeremias Gonzalez
| Yamaha Raptor 700 | +2h 8m 14s
|
4. | Marcelo Medeiros
| Yamaha Raptor 700 | +4h 30m
|
5. | Alexis Hernandez
| Yamaha Raptor 700 | +4h 38m 53s
|
6.
| Dmitrij Sziłow
| Yamaha Raptor 700 | +6h 44m 57s
|
7. | Nelson Sanabria
| Yamaha Raptor 700 | +8h 2m 56s
|
8. | Kees Koolen
| Barren Racer 690
| +8h 24m 58s
|
9. | Axel Dutrie
| Yamaha Raptor 700 | +8h 30m 22s |
10.
| Giuliano Giordana
| Yamaha Raptor 700 | +9h 18m 25s
|
|
13. | Kamil Wiśniewski
| Can-Am Renegade 800
| +11h 2m 52s
|
Ciężarówki
W kategorii ciężarówek po emocjonującym boju drugi raz z rzędu wygrał Eduard Nikołajew. To zarazem czwarte zwycięstwo Rosjanina ogólnie. Jedno z nich odniósł jako mechanik pokładowy.
Kierowca Kamaza prowadził przez zdecydowaną większość rajdu, ale problemy pod koniec sprawiły, że niespodziewanie na chwilę został prześcignięty przez Federico Villagrę. Następnie odzyskał pierwsze miejsce od kierowcy Iveco, lecz na dwa etapy przed metą wyprzedzał go o zaledwie... sekundę.
Dramatyczny pojedynek zakończył się odpadnięciem Villagry na przedostatnim odcinku przez problemy ze skrzynią biegów.
W ten sposób Nikołajew triumfował z blisko 4-godzinną przewagą.
Drugie miejsce zajął Białorusin Siarhiej Wiazowicz (MAZ), a trzecie inny rosyjski kierowca Kamaza, Ajrat Mardiejew.
Na ostatnim etapie najszybszy był Ton van Genugten (Iveco).
Polak Michał Wrzos wieziony w MAN-ie przez Belga Dave'a Ingelsa z prawie 40-godzinną karą zajął 17. miejsce na 19 sklasyfikowanych załóg. 25 odpadło.
Rajd Dakar 2018 - klasyfikacja końcowa w kategorii ciężarówek |
---|
| Kierowca (Pilot) (Mechanik) | Ciężarówka
| Czas |
---|
1. | Eduard Nikołajew (Jewgienij Jakowlew) (Władimir Rybakow)
| Kamaz 4326
| 54h 57m 37s
|
2. | Siarhiej Wiazowicz (Paweł Haranin) (Andrij Żyhulin)
| MAZ 5309 RR
| +3h 57m 17s
|
3.
| Ajrat Mardiejew (Dmitrij Swistunow) (Ajdar Bielajew)
| Kamaz 4326
| +5h 22m 34s
|
4. | Artur Ardawiczus (Serge Bruykens) (Michel Huisman)
| Iveco Powerstar
| +6h 38m 22s
|
5. | Martin Macik (Frantisek Tomasek) (Michal Mrkva)
| LIAZ 111.154
| +7h 58m 45s
|
6.
| Teruhito Sugawara (Mitsugu Takahashi)
| Hino 500 Series
| +8h 10m 16s
|
7. | Gert Huzink (Rob Buursen) (Martin Roesink)
| Renault K520
| +9h 19m 23s
|
8. | Ton van Genugten (Bernard der Kinderen) (Peter Willemsen)
| Iveco Powerstar
| +9h 24m 54s
|
9. | Maurik van den Heuvel (Wilko van Oort) (Martijn van Rooij)
| Scania Torpedo
| +9h 55m 5s
|
10.
| Dmitrij Sotnikow (Rusłan Achmadiejew) (Ilnur Mustafin)
| Kamaz 43509
| +10h 3m 47s
|
|
17. | Dave Ingels (Michał Wrzos) (Kurt Keysers)
| MAN TGA
| +80h 0m 25s
|
2018-01-20 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Rajd Dakar na mecie. Wygrana Sainza, piąte miejsce Przygońskiego, podium Gospodarczyka w UTV