Sebastien Loeb wygrał drugi etap Rajdu Dakar. Wtorkowa rywalizacja nie poszła za to po myśli między innymi Kuby Przygońskiego, który wypadł z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej.
Dziś w Peru zaczęły się prawdziwe zmagania. Podróżując z Pisco do San Juan de Marcona, zawodnicy mieli do przejechania 553 kilometry, z czego 342 km składało się na odcinek specjalny.
Rajd Dakar - skrót 2. etapu w kategoriach samochody i SxS
Był to dzień Loeba. Król WRC, startujący starym Peugeotem wystawianym przez prywatny zespół, unikał błędów i okazał się najszybszy. Niemniej jednak zwyciężył z minimalną przewagą. Pod koniec prawie dogonił go Nani Roma (Mini). Hiszpanowi zabrakło do Francuza tylko 8 sekund.
Etapowe podium uzupełnił Bernhard ten Brinke (Toyota).
Czwarte miejsce zajął Giniel de Villiers (Toyota) - i co ważne, to on jest nowym liderem rajdu. Południowoafrykańczyk prowadzi w tabeli łącznej z przewagą 28 sekund nad drugim ten Brinke oraz 42 sekund nad trzecim Romą.
Loeb plasuje się w generalce na 5. miejscu, ze stratą niecałych dwóch minut.
Przygoński natomiast spadł z 3. aż na 12. pozycję. Dzisiaj uzyskał trzynasty czas. Kierowca ORLEN Teamu dwukrotnie przebił oponę w swoim Mini. Dobra wiadomość jest taka, że utrzymuje kontakt z najlepszymi. Od nowego lidera dzieli go niecałe dziewięć minut. Na Dakarze to niewiele.
Dzisiejszy dzień przysporzył trudności także paru innym nazwiskom z czołówki. Zwycięzca pierwszego etapu Nasser Al-Attiyah (Toyota) stracił około 7,5 minuty, w efekcie spadł na 8. miejsce. Zeszłoroczny triumfator rajdu Carlos Sainz (Mini) podobnie jak Przygoński złapał dwa kapcie i powędrował z 2. na 6. lokatę. Jeszcze większe kłopoty przydarzyły się trzynastokrotnemu zwycięzcy Dakaru, Stephane Peterhanselowi (Mini). Najpierw szwankowała mu elektryka, a później utknął na wydmach - na blisko 20 minut. Stałby pewnie jeszcze dużo dłużej, gdyby nie został wyciągnięty przez Cyrila Despresa (Mini). "Monsieur Dakar" plasuje się obecnie bezpośrednio za Przygońskim, na 13. pozycji.
Z kolei Orlando Terranova (Mini) już nie jedzie. Argentyńczyk miał wypadek, po którym narzekał na ból pleców. W rezultacie zabrano go helikopterem do szpitala.
Przyzwoicie jak na swoje możliwości wypadł Aron Domżała (Toyota). Nasz debiutant, pilotowany przez Macieja Martona, ustąpił Przygońskiemu tylko o 10 sekund i awansował w tabeli łącznej z 23. na 15. miejsce. Oczko niżej widnieje Sebastian Rozwadowski, jadący na prawym fotelu Toyoty prowadzonej przez Litwina Benediktasa Vanagasa.
Rajd Dakar 2019 - klasyfikacja generalna w kategorii samochodów po 2 z 10 etapów (TOP 10 + Polacy)
Kierowca (Pilot)
Samochód
Czas
1.
Giniel de Villiers (Dirk von Zitzewitz)
Toyota Hilux
4h 32m 45s
2.
Bernhard ten Brinke (Xavier Panseri)
Toyota Hilux
+28s
3.
Nani Roma (Alex Haro)
Mini John Cooper Works Rally
+42s
4.
Yazeed Al-Rajhi (Timo Gottschalk)
Mini John Cooper Works Rally
+50s
5.
Sebastien Loeb (Daniel Elena)
Peugeot 3008 DKR
+1m 56s
6.
Carlos Sainz (Lucas Cruz)
Mini John Cooper Works Buggy
+2m 28s
7.
Harry Hunt (Wouter Rosegaar)
Peugeot 3008 DKR
+2m 38s
8.
Nasser Al-Attiyah (Mathieu Baumel)
Toyota Hilux
+3m 26s
9.
Cyril Despres (Jean-Paul Cottret)
Mini John Cooper Works Buggy
+3m 28s
10.
Władimir Wasiliew (Konstantin Żilcow)
Toyota Hilux
+3m 43s
12.
Kuba Przygoński (Tom Colsoul)
Mini John Cooper Works Rally
+8m 50s
15.
Aron Domżała (Maciej Marton)
Toyota Hilux
+16m 32s
16.
Benediktas Vanagas (Sebastian Rozwadowski)
Toyota Hilux
+16m 48s
SxS (pojazdy UTV) W kategorii SxS najszybszy był Francisco Lopez, ale liderem pozostaje Reinaldo Varela, który ustąpił mu tylko o 19 sekund. Bronią jednego i drugiego jest Can-Am Maverick X3. Maciej Domżała, startujący Polarisem RZR 1000 wraz z Rafałem Martonem, podobnie jak wczoraj uplasował się w trzeciej dziesiątce. Stracił do zwycięzcy przeszło półtorej godziny. W klasyfikacji generalnej jest 27. Cztery pozycje wyżej znajduje się Szymon Gospodarczyk, pilotujący Meksykanina Santiago Creela (także Polaris RZR 1000). Motocykle Z motocyklistów najlepiej poradził sobie Matthias Walkner (KTM). Ubiegłoroczny zwycięzca Dakaru rywalizował z Rickym Brabecem (Honda). Przez większość dnia przegrywał z Amerykaninem, lecz pod koniec dogonił go i wyprzedził. Ostatecznie wygrał o 22 sekundy.
Rajd Dakar - skrót 2. etapu w kategoriach motocykle i quady
W całym rajdzie dalej prowadzi jednak Joan Barreda (Honda). Co więcej, Hiszpan utrzymał 1,5-minutową przewagę.
Jak wypadli Polacy z ORLEN Teamu? Znowu znaleźli się w trzeciej dziesiątce. Maciej Giemza uzyskał 28. czas, Adam Tomiczek 30. Jeden i drugi stracił nieco ponad pół godziny.
W generalce Giemza awansował na 25. pozycję, a Tomiczek spadł na 27. Przedziela ich najbardziej znana kobieta na Dakarze - Laia Sanz (KTM).
Quady Wśród quadowców dominuje Nicolas Cavigliasso (Yamaha Raptor 700). Po dwóch etapach Argentyńczyk jest niepokonany. Dziś dzielił i rządził. Wygrał z ponad 11-minutową przewagą, a w tabeli ogólnej wyprzedza drugiego najlepszego zawodnika już o 21 minut i 14 sekund. Kamil Wiśniewski znowu zajął 10. miejsce - i na takiej pozycji widnieje w generalce. Jest zarazem liderem w klasie 4WD. We wtorek Polak stracił do Cavigliasso prawie 50 minut, a łącznie ustępuje mu o ponad godzinę. Z drugiej strony, od siódmej lokaty naszego rodaka dzieli tylko 1 minuta i 18 sekund. Ciężarówki W kategorii ciężarówek znowu najlepiej poradził sobie Eduard Nikołajew. Rosyjski kierowca Kamaza, celujący w trzecią z rzędu i piątą ogólnie wygraną na Dakarze, przewodzi klasyfikacji łącznej z przewagą 4 minut oraz 23 sekund.
Rajd Dakar - skrót 2. etapu w kategorii ciężarówki
Drugie miejsce na etapie zajął Gerard de Rooy, którego mechanikiem na pokładzie Iveco Powerstar jest Dariusz Rodewald. Holender i Polak są teraz drudzy także w generalce.
W środę trzeci etap, wiodący do Arequipy. Zawodnicy pokonają aż 798 km, a odcinek specjalny będzie liczył odrobinę mniej niż dzisiaj: 331 km.