Kajetan Kajetanowicz wygrał trzy odcinki specjalnie pierwszej niedzielnej pętli Rajdu Akropolu i ma zdecydowaną przewagę na drugim etapie. W klasyfikacji generalnej Polak awansował aż na 11. miejsce i to co wydawało się wcześniej niemożliwe, Kajto może zdobyć punkty nie tylko za etap, ale także za finisz w TOP10. Do 10. pozycji brakuje mu 38.9s.
Kajetanowicz ma również szczęście w postaci ogromnego pecha Aleksieja Łukjaniuka. Zwycięzca Rajdu Wysp Kanaryjskich i kontrkandydat do tytułu ERC uszkodził zawieszenie w dziurze, która nie została oznaczona w opisie. Rosjanin spadł na 14. pozycję.
Liderem rajdu ponownie został Ralfs Sirmacis, a w czołowej trójce są jeszcze Lambros Athanassoulas i Jaromir Tarabus. Cztery najlepsze pozycje przypadają kierowcom Skody.