Sebastien Ogier nie zdołał zakończyć pomyślnie pierwszego dnia Rajdu Korsyki. Francuz w domowej imprezie zanotował awarię skrzyni biegów zanim jeszcze dotarł do parku serwisowego w Bastii.
Ogier zatrzymał Volkswagena na 64km z 74km dojazdówki. Próbował własnoręcznie usunąć awarię zgodnie z zaleceniami zespołu, ale nie udało się. Auto zostało przetransportowane do Corte, a sobotę Francuz rozpocznie z 55 pozycji.