Choć nowy sezon rajdowy rusza za trzy miesiące, wciąż nie wiadomo, jakie będa plany Roberta Kubicy. Polski kierowca zapewne do ostatniej chwili będzie trzymał swoich fanów w niepewności. W wywiadzie dla Autosportu przyznał teraz, że nie wyklucza powrotu do cyklu WRC-2 i startów słabszym samochodem od WRC. Być może z łączeniem tego z programem wyścigowym, o czym wspominał ostatnio także w wywiadzie z Cezarym Gutowskim z Przeglądu Sportowego.
Kubica rozpoczął swoją poważną przygodę z rajdami w 2013 roku właśnie od startów w WRC-2, i kontraktu z Citroenem, co zaowocowało serią znakomitych występów i zdobyciem mistrzostwa tej serii. Kubica kilkukrotnie dotrzymywał kroku autom WRC i wydawało się, że po tym sezonie nastąpi kolejny progres wyników. To jednak nie nastąpiło i po roku w współpracy z M-Sportem krakowianin zaczął wystawianie zespołu. A to wiązało się z dodatkowymi obowiązkami, co w połączeniu z szeregiem różnych problemów sprawiło, że tegoroczny dorobek punktowy Kubicy jest bardzo mizerny.
Kubica otwarcie mówi, że chciałby zostać w rajdach, ale na nieco innych warunkach niż obecnie. "Kocham ten sport, czuję do niego pasję, ale chciałbym też być konkurencyjny. Musimy to wszystko robić we właściwy sposób, mając odpowiednie środki i ilość testów." - powiedział. "Być może mniejsza ilość rajdów i większa testów byłaby lepszym rozwiiązaniem."
