Robert Kubica w zeszłym miesiącu ujawnił, że być może zmieni coś w swojej karierze w sezonie 2016 i powróci do wyścigów samochodowych po dwóch głównie frustrujących latach w rajdach. Ale biorąc pod uwagę fakt, że komplet rajdów z kalendarza WRC ma już przejechany dwukrotnie, to jego zdaniem jest to najgorszy moment by wycofać się całkowicie.
Kubica ostatni rajd sezonu w Wielkiej Brytanii zakończył na dziewiątym miejscu. Była to jedna z nielicznych rund w tym roku, zakończona punktami. Gdyby nie problemy techniczne to - podobnie jak w wielu innych rajdach - pozycja mogła być znacznie lepsza.
"Szczerze mówiąc, myślę że to najgorszy moment by przestać. W ostatnich pięciu czy sześciu rajdach czułem się już jak dojrzały kierowca rajdowy. Wiele rzeczy, które kiedyś mnie przerażały, stały się dla mnie normalne, ponieważ przeszedłem przez nie więcej niż raz." - powiedział Kubica dla wrc.com."Kiedy w samochodzie czujesz się bardziej komfortowo to jeździsz lepiej, szybciej i ja czuję się kierowcą rajdowym bardziej niż kiedykolwiek. Doświadczenie jakie zbierasz w każdym rajdzie, nawet jeśli musisz czekać dwanaście miesięcy, zaczyna dawać o sobie znać." - dodał.Kubica nie wyklucza kolejnego roku w WRC, ale dodaje, że musi mieć odpowiedni budżet na przygotowanie się. Polak na razie nie jest jednak nawet pewny startu w Rajdzie Monte Carlo, który rozpocznie sezon w styczniu.