Marcus Gronholm za miesiąc wróci do WRC. Były dwukrotny mistrz świata zaliczy jednorazowy start.
Fin pojedzie Toyotą Yaris WRC w Rajdzie Szwecji. Wystąpi jako prywaciarz, ale japoński koncern zajmie się obsługą jego samochodu.
Gronholm sięgał po tytuł w latach 2000 i 2002, będąc kierowcą Peugeota. Regularne starty zakończył po sezonie 2007.
Toyota myślała o powierzeniu mu auta na Rajd Szwecji już ubiegłego roku. Byłby to prezent na 50. urodziny "Bosse".
Ostatecznie dawny czempion odbierze go z opóźnieniem.
Gronholm wygrał Rajd Szwecji aż pięć razy. Czy powalczy o szósty triumf?
„Będę cieszył się moim prezentem urodzinowym na wspaniałych trasach Rajdu Szwecji. (...) Jestem jakby za stary jak na kierowcę rajdowego, więc dostosuję do tego swoją jazdę. Ale ruszając za innymi będę miał dobrą pozycję startową, więc myślę, że wciąż możemy coś ugrać..." - powiedział.
Przed rajdem Gronholm odbędzie testy. Zresztą już prowadził Yarisa WRC w 2017 roku. Zaliczył nim odcinek specjalny Harju w domowym Rajdzie Finlandii. Chociaż była to tylko jazda pokazowa i nie mógł korzystać z maksymalnej mocy ani z notatek, uzyskał bardzo konkurencyjny czas.
„Harju było dobre". - wspominał.
„Zanim wskoczyłem do samochodu, zaliczyłem nim tylko 5-kilometrowy test i na ostatnim przejeździe oesu byłem w zasadzie dość blisko najlepszego czasu".
„Cieszyłem się, ponieważ nie jechałem jak szalony. Myślałem sobie: »Nie mogę rozbić auta Tommiego (Makinena, byłego czterokrotnego mistrza świata, który jest dziś szefem zespołu Toyoty - red.)
, muszę je zwrócić«".W tegorocznym Rajdzie Szwecji weźmie udział także wielki rywal Gronholma sprzed lat - Sebastien Loeb. Francuz poprowadzi oczywiście Hyundaia.
Impreza odbędzie się w dniach 14-17 lutego.
2019-01-15 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Gronholm wraca do WRC na jeden rajd