Instytut FIA, zajmujący się m.in. bezpieczeństwem w motorsporcie, zaproponował nowe rozwiązanie, które w przyszłości miałoby zapobiec tak dramatycznym skutkom wypadków, jakim ulegli Robert Kubica czy Gareth Roberts.
Kubica startując w Ronde di Androra nadział się na nieosłoniętą część bariery ochronnej Armco, która przebiła samochód i raniła Kubicę w prawą część ciała. Dla Kubicy oznaczało to koniec startów w Formule 1.
Podobny wypadek mieli w 2012 roku Craig Breen i jego pilot Gareth Roberts. Ten drugi stracił życie w Targa Florio, pilotując Breena w Peugeocie 207 S2000.