Szef Citroena Yves Matton przyznał, że jego zespół wciąż mieści się w zaplanowanym harmonogramie jeśli chodzi o przygotowania do debiutu C3 WRC, przypadającego na przyszłoroczny Rajd Monte Carlo.
W kwietniu Matton zdradzał, że są obawy o szybkość prowadzenia prac przygotowawczych. Jednak jak się okazuje, samochód jest bezproblemowy i Kris Meeke z Craigiem Breenem radzą sobie w nim świetnie.
"Nie mieliśmy zbyt dużych problemów z samochodem od początku testów." - powiedział Yves Matton w wywiadzie dla autosport.com.
"Było trochę różnych rzeczy, z którymi pracowaliśmy, trochę małych elementów, ale nic nas nie zatrzymywało.""Jestem szczęśliwy, ponieważ gdybyśmy musieli z jakiegoś powodu zatrzymać prace, byłby problem w zmieszczeniu się w terminach, jakie sobie założyliśmy. Kalendarz jest bardzo napięty, ale wciąż mniej więcej jesteśmy na czasie." - dodał.
Matton przyznał też, że wiele jeszcze zmieni się jeśli chodzi o porównanie z autem, które zadebiutuje w styczniowym Rajdzie Monte Carlo.
Na nagraniach z youtube'a widać mocno unoszący się przód na wysokich skokach, co wynika z pakietu aerodynamicznego, który obecnie skupia się na tylnej cześci C3 WRC.
"Łatwo będzie rozpoznać zmiany, jakie zrobiliśmy w samochodzie." - dodał szef zespołu.
"Auto będzie się różnić z zewnątrz. Nie powiedziałbym, że to radykalna zmiana, ale ostateczny zamysł jeśli chodzi o wygląd pakietu aero nie jest jeszcze zdecydowany."Czwarte testy Citroena odbędą się w czerwcu we Francji.
2016-06-15 - P. Krupka
0
Komentarze do:
Citroen mieści się w czasie z nowym samochodem