Zmieniona trasa oraz poprawione standardy bezpieczeństwa w Rajdzie Argentyny nie umknęły uwadze organizatorów mistrzostw świata. Po inspekcji Michele Mouton kilka miesięcy temu konieczna była modyfikacja trasy, zwłaszcza w sobotę. Do harmonogramu trafiły oesy, nie używane od 2003 roku.
Organizatorzy rajdu zdecydowali się też na kampanię informacyjną dla kibiców, która w mediach społecznościowych funkcjonowała pod hashtagiem #UnRallySeguro. Jej sednem była promocja bezpieczeństwa na trasie.
Zmiany doceniał szef Hundaia, Michel Nandan. "Muszę pogratulować organizatorom. W tym roku wykonali naprawdę świetną pracę. Oesy były naprawdę bezpieczne. Myślę, że zmiana od ubiegłego roku jest niewiarygodna."