Kevin Abbring już czterokrotnie w tym roku startował w cyklu WRC w barwach Hyundaia. Holender, który jest kierowcą testowym, pojedzie jeszcze raz. Jego zdaniem widoczne są postępy.
W Rajdzie Korsyki w trudnych warunkach szło mu świetnie. Przez pewien czas był drugi, długo jechał w walce o piąte miejsce, ale na przedostatnim oesie wypadł poza drogę. Teraz czeka na kończący sezon Rajd Wielkiej Brytanii.
„Po trzech pierwszych rajdach, na śniegu, szutrze i asfalcie, Korsyka była drugim startem na asfalcie. Była to także pierwsza okazja, aby wykorzystać to, czego nauczyłem się w Niemczech.” - powiedział w wywiadzie dla wrc.com.
„Byłem bardzo zadowolony ze sporych postępów, jakich dokonałem od Rajdu Niemiec. Szczególnie pod względem opisu i jazdy na asfalcie. Samochód WRC może i wygląda tak samo jak auto R5, ale zupełnie inaczej się prowadzi, a ja cały czas się uczę.” - dodał.
Z czego wynikał błąd na przedostatnim oesie? Abrring szczerze przyznaje, że zmienił opis.
„Wieczór wcześniej porównałem swoje notatki z nagraniem wideo i z jakiegoś dziwnego powodu postanowiłem wprowadzić korekty. Zmieniłem kilka symboli i dodałem „szybki”. Kiedy dojechaliśmy do zakrętu zdałem sobie sprawę, że było to błędem. Skręciłem i odpuściłem gaz, ale na wilgotnym asfalcie samochód wyniosło szeroko. Uszkodzenia były minimalne, lecz utknęliśmy trzy metry od drogi. Wielka szkoda, że tak się stało, ale mimo wszystko wyniosłem z tego rajdu wiele pozytywów.”
Doświadczenie ma zaprocentować w przyszłości.
„Podczas rajdu zmagaliśmy się z warunkami, jakich nie widzieliśmy w WRC od bardzo dawna. Nikt nie miał w takiej sytuacji doświadczenia, z którego mógłby skorzystać. Same odcinki także były dla wszystkich nowe, więc doświadczenie nie miało aż tak dużego znaczenia." - dodał czwarty zawodnik zespołu.
2015-10-16 - P. Krupka
0
Komentarze do:
Abbring zadowolony z tegorocznych postępów w WRC